Zakończyła się akcja informacyjna Stowarzyszenia Logiczna Alternatywa. Członkowie stowarzyszenia i wolontariusze przez ostatnie trzy tygodnie w wielu punktach Krakowa rozdawali mieszkańcom charakterystyczne czerwone ulotki.

– Mamy nadzieję, że nasza akcja przyczyniła się do zwiększenia świadomości mieszkańców na temat zagrożeń, jakie niesie ze sobą smog – mówi Łukasz Gibała.

Oprócz informacji na temat wpływu smogu na nasze zdrowie, ulotki zawierają praktyczne rady, jak chronić się przed jego szkodliwym działaniem oraz gdzie sprawdzić aktualne stężenia zanieczyszczeń w powietrzu. Stowarzyszenie uruchomiło specjalną infolinię – dzwoniąc na podany na ulotce numer można się dowiedzieć jak bardzo w danym momencie są przekroczone normy zanieczyszczenia powietrza. – To rozwiązanie wprowadziliśmy zwłaszcza z myślą o osobach starszych, które nie poradziłyby sobie z samodzielnym sprawdzeniem poziomu smogu przez Internet czy aplikacje na smartfony – mówi Adrianna Siudy z zarządu Logicznej Alternatywy.

Z ulotek przygotowanych przez stowarzyszenie możemy się dowiedzieć, że oddychając krakowskim powietrzem, codziennie wdychamy ilość trujących substancji odpowiadającą wypaleniu 7 papierosów. Logiczna Alternatywa informuje też, że smog zabija 600 mieszkańców Krakowa rocznie i skraca życie Krakowian średnio o 1 rok i 11 miesięcy. Ponadto krakowskie dzieci chorują na astmę 3 razy częściej, niż ich rówieśnicy z innych miast.

–Chcemy, żeby te przerażające statystyki były znane każdemu mieszkańcowi Krakowa. Dzięki temu uda nam się wywrzeć większy nacisk na prezydenta Majchrowskiego, tak aby wreszcie podjął zdecydowane działania w walce ze smogiem. Póki co działania prezydenta są niewystarczające, a często mają charakter wręcz pozorny – mówi Łukasz Gibała.

Przewodniczący Logicznej Alternatywy odniósł się w ten sposób m.in. do propozycji prezydenta Majchrowskiego, aby w dni o wysokim poziomie zanieczyszczenia powietrza wprowadzić bezpłatny transport publiczny. – Przy założeniach prezydenckiego projektu na bezpłatny transport mogliby liczyć tylko posiadacze samochodów i to tylko przez cztery dni w roku. Nie może być tak, że władze miasta podejmują działania dopiero wtedy, gdy normy są przekroczone o 300%. W zachodnich miastach takie coś jest nie do pomyślenia – tłumaczy Łukasz Gibała.

Kraków zajmuje trzecie miejsce wśród miast Unii Europejskiej pod względem zanieczyszczenia powietrza. Normy szkodliwych substancji są u nas przekroczone przez 150 dni w roku. Smog jest najgroźniejszy dla kobiet w ciąży, dzieci, osób starszych i z chorobami układu oddechowego, chorobami alergicznymi i chorobami krążenia. W te dni, kiedy normy zanieczyszczeń są mocno przekroczone, nie powinno się wychodzić z domu bez potrzeby, biegać czy wsiadać na rower, chyba że założy się specjalną maseczkę przeciwpyłową.