Niedaleko parku Grzegórzeckiego, w rejonie ul. Skrzatów, miasto wspólnie z województwem planowało wybudować Centrum Muzyki. W tym celu uregulowano kwestie własności działek, dzięki czemu są one dziś w części własnością Krakowa, a w części województwa. To teren powojskowy, praktycznie pozbawiony roślinności. W 2020 roku Jacek Majchrowski niespodziewanie zerwał umowę z województwem i zdecydował o samodzielnej realizacji tej inwestycji przez Miasto. Centrum Muzyki powstaje dziś na Cichym Kąciku, a działki na Grzegórzkach pozostają niezagospodarowane i nie ma względem nich żadnych planów.

Tymczasem na zielonej działce obok, przylegającej do parku Grzegórzeckiego, jej właściciel, czyli Akademia Muzyczna planuje budowę nowego kampusu. Inwestycja ma się wiązać z wycinką około 200 drzew. Mieszkańcy zaproponowali, żeby – w celu ochrony zieleni i powiększenia w przyszłości parku – miasto, województwo i uczelnia siedli wspólnie do stołu i przeanalizowali możliwość wymiany działek. Gdyby doszło do porozumienia, kampus Akademii Muzycznej mógłby powstać w miejscu, które w tej chwili niczemu nie służy. I to właśnie na prośbę mieszkańców radni z klubu Kraków dla Mieszkańców złożyli projekt rezolucji, skierowanej do wszystkich tych trzech podmiotów. Apelują do Rektora Akademii Muzycznej, Marszałka Województwa Małopolskiego i Prezydenta Miasta Krakowa o podjęcie wszelkich możliwych działań w celu wymiany gruntów w taki sposób, aby uczelniany kampus powstał na terenie wcześniej planowanym pod Centrum Muzyki. Byłoby to – jak napisali w rezolucji – „wsłuchaniem się w głos lokalnej społeczności, która od lat zabiega o ochronę parku i jego otuliny. To ostatnia szansa, by w centrum miasta stworzyć duży teren zielony, służący mieszkańcom całego Krakowa.”

Aktualizacja: dyskusja nad projektem rezolucji KdM odbyła się na sesji rady 30 sierpnia, ale radni nie doszli do porozumienia i przełożyli decyzję na kolejne posiedzenie. Finalnie podczas głosowania 13 września 9 radnych było za, 23 – przeciw, a 4 osoby wstrzymały się od głosu. Projekt rezolucji został więc odrzucony.