Co słychać w radzie miasta (11.10.2023)
Tematem, który zdecydowanie zdominował środową sesję rady miasta, był problem nieprzyjemnych zapachów w południowo-wschodniej części miasta. Dyskusję zainicjował klub radnych Kraków dla Mieszkańców, który złożył wniosek o przedstawienie przez prezydenta informacji o podjętych i planowanych w tej sprawie działaniach. W imieniu Jacka Majchrowskiego na mównicy pojawił się wiceprezydent Jerzy Muzyk. Na sali nie zabrakło mieszkańców i przedsiębiorców z Płaszowa i Rybitw, którzy licznie zabierali głos. Podczas sesji rada przyjęła także projekty uchwały i rezolucji, dotyczących problemu odorów. Oba zostały złożone także przez klub Kraków dla Mieszkańców.
Problem nieprzyjemnych zapachów w południowo-wschodnim Krakowie nie jest nowy, jednak w ostatnich tygodniach wyraźnie się nasilił. Jak podkreślał radny Łukasz Gibała, to co prawda jego klub zawnioskował o podjęcie tego tematu na sesji rady, zrobił to jednak na wyraźną prośbę mieszkańców. Ci obecni na sesji opisywali, co się dzieje w ich okolicy. Tłumaczyli radnym, że to nie jest tylko nieprzyjemny zapach, ale też niemożność przewietrzenia mieszkania, bóle głowy, odruch wymiotny i inne dolegliwości. Wiceprezydent Muzyk długo opisywał działania, jakie podjął w tej sprawie Magistrat – jak jednak trafnie skonkludowali mieszkańcy, to nie tylko nie rozwiązało problemu, bo ten w ostatnim czasie się nasilił i rozszerzył na sąsiednie dzielnice. Kluczowym krokiem, o którym mówił wiceprezydent, było powołanie przez Jacka Majchrowskiego specjalnego zespołu zadaniowego w sprawie odorów. Przedsiębiorcy z tej części Krakowa kontrargumentowali jednak, że w ramach zespołu dyskusje toczą się w urzędniczym gronie, bo w skład zespołu nie włączono przedstawicieli firm, które są potencjalnym źródłem nieprzyjemnych zapachów. Jako sposób na rozwiązanie problemu strona prezydencka wskazywała przyjęcie planu zagospodarowania przestrzennego Nowe Miasto. Przypomnijmy – był to jeden z sztandarowych projektów Jacka Majchrowskiego, który zakładał stworzenie na terenie Płaszowa i Rybitw całkowicie nowej dzielnicy, nazywanej krakowskim Manhattanem. Zgodnie z nim tę część Krakowa należałoby niemal zrównać z ziemią i wybudować od nowa. Po ogromnych protestach rada miasta wyrzuciła jednak prezydencki projekt do kosza.
Finalnie radni przy jednym głosie przeciwnym przyjęli uchwałę, obligującą Jacka Majchrowskiego do podjęcia „wszelkich możliwych i dopuszczalnych prawem działań” w celu rozwiązania śmierdzącego problemu. Autorzy uchwały, radni KdM, w uzasadnieniu do niej wskazali, że Miasto nie jest w stanie tego zrobić samodzielnie, bez współpracy innych instytucji. Ich zdaniem jednak to zadaniem władz miasta jest faktyczna i sprawna koordynacja tych działań, a także determinacja do osiągnięcia pożądanych skutków. Drugi projekt autorstwa klubu KdM to rezolucja, skierowana do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Rada Miasta Krakowa apeluje w niej m.in. o intensyfikację kontroli w podmiotach będących potencjalnymi źródłami odorów w celu usunięcia ich w miejscu, w którym powstają, a także o przeprowadzenie analiz procesów produkcyjnych w tych podmiotach, by trwale rozwiązać problem. Również rezolucja KdM przyjęta została niemal jednogłośnie, tylko jeden radny wstrzymał się od głosu.
Podczas środowej sesji radni przyjęli także projekt uchwały o tzw. uchwale krajobrazowej – jednak z poprawką, którą wniosła Komisja Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska. W efekcie rada podjęła decyzję o przystąpieniu do sporządzania nowej uchwały krajobrazowej, a nie projektu zmian obowiązującej.