W ostatnią środę radni odbyli formalnie nie jedną, a dwie sesje – a to za sprawą głosowania nad sprawozdaniem z wykonania budżetu miasta za ubiegły rok oraz absolutorium i wotum zaufania dla Aleksandra Miszalskiego. Radni podjęli także uchwałę zmieniającą termin wejścia w życie Strefy Czystego Transportu, która wzbudziła wiele kontrowersji na poprzednim posiedzeniu. Dobrą wiadomością dla uczniów krakowskich podstawówek jest decyzja o bezpłatnej dla nich komunikacji miejskiej również w wakacje.

Decyzja o absolutorium i wotum zaufania dla prezydenta była o tyle nietypowa, że dotyczyła Aleksandra Miszalskiego, ale radni głosowali na podstawie sprawozdania z wykonania budżetu za 2023 rok, za co odpowiadał w praktyce Jacek Majchrowski. Między innymi z tego powodu część radnych – m.in. z klubu Kraków dla Mieszkańców – wstrzymała się od głosu. Niezależnie od tego zarówno wotum zaufania, jak i absolutorium zostało udzielone.

Przy okazji uchwały o zmianie terminu wejścia w życie Strefy Czystego Transportu pod głosowanie poddana została poprawka klubu KdM. Zgodnie z nią obostrzenia SCT nie dotyczyłyby osób zameldowanych w Krakowie, ale też niezameldowanych mieszkańców płacących w naszym mieście podatek dochodowy. Niestety jednak poprawka została odrzucona głosami Platformy Obywatelskiej i PiS. Finalnie, po prezydenckiej autopoprawce, radni zdecydowali, że SCT wejdzie w życie nie 1 lipca br., ale dokładnie rok później (w pierwotnej wersji projektu prezydent proponował datę 1 stycznia 2026 r.).

Klub KdM złożył poprawkę również do uchwały dotyczącej bezpłatnej komunikacji miejskiej w wakacje dla uczniów krakowskich szkół podstawowych. Rozszerzała ona uprawnienia do darmowych przejazdów także na licealistów, uczniów techników i szkół branżowych. Niestety również w tym przypadku radni Platformy Obywatelskiej odrzucili ten pomysł.

Podczas środowej sesji podjęta została także uchwała w sprawie emisji miejskich obligacji na kwotę 300 mln zł. W dyskusji w tej sprawie przed dwoma tygodniami w imieniu klubu KdM głos zabierał radny Michał Starobrat. Emisja obligacji nie jest niczym innym, jak dalsze zadłużanie Krakowa – a dokładnie „rolowanie” długu, czyli pożyczanie, żeby spłacić poprzednie pożyczki. Starobrat podkreślał, że klub KdM rozumie, że emisja obligacji jest konieczna, bo bez tego budżet przygotowany jeszcze przez Jacka Majchrowskiego się nie zepnie i braknie pieniędzy na podstawowe zadania. Krytykował jednak Aleksandra Miszalskiego, zarzucając mu powielanie błędów poprzedniego prezydenta. W czym rzecz? Zgodnie z projektem uchwały spłata obligacji zaplanowana jest na lata 2030-2039. Oznacza to po pierwsze, że dług będzie spłacał zapewne nie Miszalski, a jego następca, a po drugie, że do tego czasu należności będą rosły, bo każdy rok to dodatkowe odsetki. Starobrat argumentował, że należałoby zaplanować spłatę już od 2025 roku, co pozwoliłoby zaoszczędzić wg jego wyliczeń około 180 mln zł. Pod głosowanie poddana jednak została uchwała w pierwotnej wersji, dlatego radni KdM zagłosowali przeciw jej przyjęciu.