Co słychać w radzie miasta (25.10.2023)
Środowa sesja rady była o tyle niecodzienna, że zostało podczas niej przeprowadzone głosowanie tajne – z udziałem komisji skrutacyjnej i wykorzystaniem urny oraz kart do głosowania. Przyczyną była konieczność wyboru ławników do Sądu Okręgowego i sądów rejonowych. Wynikła ona ze zbliżającego się końca kadencji ławników wybranych przez radę w 2019 roku. Środowa sesja była także pierwszą, w której udział wziął nowy radny. Bogdan Smok zajął miejsce Rafała Komarewicza, który uzyskał mandat posła w ostatnich wyborach. Ta zmiana ma i taką konsekwencję, że klub Koalicji Obywatelskiej, do którego przystąpił nowy radny, zyskał jednego członka – podczas gdy liczebność prezydenckiego Przyjaznego Krakowa zmniejszyła się z 8 do 7 radnych.
Jak poinformował radnych Sekretarz Miasta Antoni Fryczek, sądy zgłosiły zapotrzebowanie na 283 ławników, jednak zgłosiło się tylko 196 kandydatów. Z tej puli 185 osób spełniło wszystkie wymogi – i wszystkie one w tajnym głosowaniu uzyskały ponad 50% głosów radnych. Swoje obowiązki zaczną pełnić od początku przyszłego roku.
Radni odbyli także dyskusję nad dwoma prezydenckimi projektami uchwał, dotyczącymi spraw istotnych dla mieszkańców, czyli podatków lokalnych. Pierwszy z nich dotyczył podatku od nieruchomości, a drugi – podatku od środków transportowych. Zgodnie z prezydencką propozycją stawki podatku od nieruchomości miałby wzrosnąć od 17% do nawet 47% (w zależności od rodzaju i sposobu wykorzystywania nieruchomości). W przypadku podatku od środków transportowych prezydent zaproponował podwyżki o kilkanaście procent. Taka propozycja spotkała się z krytyką ze strony części radnych – co wynikało m.in. z faktu, że skala podwyżek jest niewspółmierna do inflacji. Ta, przypomnijmy, we wrześniu spadła poniżej 7%. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się najprawdopodobniej na kolejnym posiedzeniu rady. Z pewnością radni złożą poprawki do prezydenckich propozycji dotyczących stawek podatku od nieruchomości.
Pokłosiem wcześniejszych dyskusji na temat zalegających na krakowskich ulicach samochodowych wraków była podjęta w środę niemal jednogłośnie (przy jednym głosie wstrzymującym się) rezolucja, skierowana do rządu i Parlamentu. Rada zaapelowała w niej o wprowadzenie takich zmian ustawowych, które pozwolą Policji i Straży Miejskiej usuwać wraki również z dróg wewnętrznych. W obecnym stanie prawnym możliwe to jest wyłącznie na drogach publicznych. W treści rezolucji znalazła się także propozycja, by bardziej precyzyjnie określić w przepisach stan wskazujący na to, że pojazd nie jest używany (bo usuwać można tylko pojazdy w takim właśnie stanie lub pozbawione tablic rejestracyjnych). Radni zaproponowali, by dodać zapis wprost mówiący, że wystarczającym powodem może być brak aktualnych badań technicznych lub ubezpieczenia OC.