Komitet wyborców Łukasza Gibały już zgłoszony w PKW
KWW Łukasza Gibały „Kraków dla Mieszkańców” – to oficjalna nazwa zgłoszonego dziś do rejestracji komitetu niezależnego kandydata na prezydenta Krakowa. – Ponieważ startuję w tych wyborach jako kandydat wolny od wpływu jakichkolwiek partii politycznych i wyłącznie z poparciem mieszkańców, stąd taka, a nie inna nazwa mojego komitetu – tłumaczy Gibała.
Łukasz Gibała zamierza oprzeć swoją prezydenturę na trzech filarach. – Po pierwsze: stop betonowaniu Krakowa. Uważam, że wybór pomiędzy Jackiem Majchrowskim a Małgorzatą Wassermann to wybór pozorny, bo obydwoje moich kontrkandydatów cechuje to, że interes deweloperów stawiają nad dobrem mieszkańców. Jak fatalnie dotychczasowy prezydent zabetonował nasze miasto, każdy widzi, zaś posłanka Wassermann niedawno zagłosowała w Sejmie za rządowym projektem ustawy zwanej „Lex Deweloper”, ułatwiając jeszcze intensywniejszą zabudowę miasta. A ja zamierzam z tym skończyć! – tłumaczy Gibała.
Lider Logicznej Alternatywy dla Krakowa od lat stoi na stanowisku, że tempo wykupu terenów zielonych przez władze miejskie jest zbyt wolne. – Po drugie: więcej zieleni. Interes pojedynczego dewelopera nie może być ważniejszy od komfortu życia mieszkańców, którym zabiera się zielone skwery, by pomiędzy istniejącymi budynkami wstawić kolejny blok. Miejskie działki są tracone na podstawie tzw. „zasiedzenia”, a urzędnicy lekką ręką sprzedają pod zabudowę tę zieleń, która nam jeszcze pozostała. Na to nie może być zgody – mówi Gibała.
– Wreszcie po trzecie: czyste powietrze. Wbrew hipokryzji Jacka Majchrowskiego, który wystawia Krakowianom żółte kartki, a sam toleruje kilkadziesiąt budynków miejskich, w których nadal pali się węglem, w Krakowie trzeba rozpocząć realną, intensywną i skuteczną walkę ze smogiem, tak aby ilość dni z przekroczonymi normami zmalała w ciągu najbliższych lat przynajmniej o połowę. A to jest możliwe! – deklaruje lider LAdK.
Gibała swoją ofertę kieruje do tych mieszkańców, którzy mają dość rządów partii politycznych w Krakowie. – Kandydatka PiS będzie przyjmowała polecenia z partyjnej centrali. To wiadome. Z kolei Jacek Majchrowski jest obecnie kandydatem najbardziej partyjnym, bo do wyborów idzie wspólnie z PO, PSL, SLD i Nowoczesną. W przeciwieństwie do moich kontrkandydatów, ja nie muszę w zamian za poparcie partii politycznych rozdawać ich działaczom żadnych posad w magistracie czy miejskich spółkach. Zamierzam odpowiadać tylko przed mieszkańcami Krakowa, bo to do nich należy nasze miasto. Nie do partii politycznych, nie do deweloperów ani nie do turystów. Kraków musi wrócić w ręce Krakowian! – zapowiada Gibała.