Konferencja prasowa w sprawie wątpliwości związanych z finansowaniem Światowych Dni Młodzieży
Ile krakowianie zapłacą za organizację Światowych Dni Młodzieży w roku 2016? I na co w związku z tym zabraknie budżetowych pieniędzy? – pytał na dzisiejszej konferencji prasowej nasz przewodniczący Łukasz Gibała .
Z doniesień prasowych wynika, że na ŚDM Kraków będzie musiał wydać nawet kilkadziesiąt milionów złotych. To ogromne pieniądze, więc krakowianie powinni w referendum zdecydować, czy chcą się dokładać do organizacji tego wydarzenia – stwierdził.
Decyzję o tym, że Światowe Dni Młodzieży w roku 2016 odbędą się w Krakowie papież Franciszek ogłosił już w lipcu 2013 roku. Mimo że od dwóch lat wiadomo, że ta światowej rangi impreza odbędzie się w stolicy Małopolski, dopiero w ostatnich dniach okazało się, że około 30% kosztów organizacji poniosą samorządy. Główna msza odbędzie się w podkrakowskich Brzegach, ale to Kraków będzie centrum religijnych wydarzeń. I na kilka dni to przede wszystkim on stanie się wielką sypialnią dla ponad 2 milionów pielgrzymów z całego świata. Koszt organizacji ŚDM szacuje się na około 200 milionów złotych. Jak łatwo policzyć, samorządy będą musiały więc dorzucić około 60 milionów. Większość tych pieniędzy będzie musiała pochodzić z budżetu Krakowa. Tymczasem władze miasta przyznają, że w tegorocznej uchwale budżetowej nie zarezerwowały środków na ten cel.
To ogromne pieniądze – mówi Łukasz Gibała. – Duża część z nich zostanie pewnie wydana na rzeczy, które przydadzą się później miastu, jak choćby remonty szkolnych toalet i natrysków. Ale krakowianie powinni wiedzieć, ile pieniędzy z budżetu pójdzie na ŚDM i na co dokładnie zostaną wydane. I z czego te środki zostaną przesunięte.
Na dzisiejszej konferencji prasowej Adrianna Siudy pokazała dziennikarzom uchwały, podjęte w ostatnim czasie przez rady dwóch krakowskich dzielnic: Swoszowic i Bieńczyc. W obu przypadkach władze dzielnic przesunęły środki przeznaczone wcześniej na zieleń na zadania związane z ŚDM.
Gdybyśmy mieli do czynienia z jedną taką uchwałą, mógłby to być przypadek. Ale uchwały są już co najmniej dwie, można więc wyciągnąć wniosek, że są efektem instrukcji wydanych przez władze miasta – alarmuje Siudy.
– Nie mam absolutnie nic przeciwko wydawaniu pieniędzy na remonty w szkołach, ale trzeba zapytać, jakim kosztem one się odbędą. W tych dwóch przypadkach kosztem zieleni, która miała przecież być jednym z miejskich priorytetów – powiedział Gibała. Jego zdaniem do organizacji tak dużego wydarzenia władze miasta powinny podejść profesjonalnie – przygotować biznesplan, zawierający harmonogram działań i ich koszty. – I taki dokument powinien być jawny, upubliczniony jak najszybciej – mówi Gibała.
Referendum w sprawie ŚDM?
Na dzisiejszej konferencji prasowej Łukasz Gibała zaproponował również, żeby kwestię współfinansowania organizacji Światowych Dni Młodzieży poddać pod referendum lokalne. – Skoro chodzi o kilkadziesiąt milionów z budżetu miasta, które zostaną zabrane z innych zadań, takich jak tworzenie czy rewitalizacja terenów zielonych, taka decyzja powinna być skonsultowana z mieszkańcami – mówi Gibała. – Prezydent Majchrowski przychyla się przecież do pomysłu zorganizowania referendum razem z wyborami parlamentarnymi. A to jest dokonały temat – argumentuje poseł, podkreślając, że nie ma nic przeciw temu, by ŚDM odbyły się.