„Kraków dla Mieszkańców” poprawia budżet

Rada Miasta
04.12.2020

Więcej na wykupy działek pod parki, dodatkowe środki do dyspozycji dzielnic, zwiększenie nakładów na budowę chodników i dopłaty dla mieszkańców inwestujących w OZE i mikroretencję – tak w największym skrócie wyglądają poprawki klubowe Krakowa dla Mieszkańców do przyszłorocznego budżetu. – Naszym zdaniem w tym rekordowo dużym budżecie za mało pieniędzy trafia bezpośrednio do mieszkańców, na rzeczy, które są najbliżej nich – argumentuje Łukasz Gibała, lider klubu KdM.

Do tego rodzaju wydatków zdaniem radnych należy między innymi budowa nowych chodników w naszym mieście. Zgodnie z propozycją Jacka Majchrowskiego na ten cel ma zostać przeznaczone 5 milionów złotych. – To stanowczo za mało. W naszym mieście wciąż niestety jest mnóstwo miejsc, zwłaszcza na peryferiach, gdzie na przykład dzieci w drodze do szkoły czy na przystanek muszą iść poboczem. To nie do przyjęcia w drugim co do wielkości mieście w Polsce. Bezpieczeństwo pieszych powinno być priorytetem – tłumaczy Gibała. Dlatego klub chce przeznaczenia na budowę chodników dodatkowych 3 milionów złotych.

Pandemia pokazała dobitnie, jak bardzo potrzebne mieszkańcom są lasy i parki – których dotyczy kolejna poprawka. – Koronawirus uwypuklił brak terenów zielonych w naszym mieście, dlatego chcemy zwiększyć fundusze na wykup terenów pod przyszłe parki i lasy – mówi radny Łukasz Maślona z KdM. Radni proponują, żeby ta kwota urosła z 1 miliona złotych do 11 milionów. Kolejna zmiana w budżecie to pieniądze, które trafią bezpośrednio do mieszkańców. – Uważamy, że w ponadsiedmiomiliardowym budżecie przeznaczenie zaledwie trzech milionów złotych na wsparcie mieszkańców instalujących OZE czy przechwytujących deszczówkę to zdecydowanie za mało. Dlatego zaproponowaliśmy po trzy miliony na każdy system dopłat dla krakowian, którzy podejmą działania mające pozytywny wpływ na skutki zmian klimatu – tłumaczy Maślona.

Radny Jan Pietras, były przewodniczący rady dzielnicy IX, jest inicjatorem poprawki zwiększającej środki w rezerwie celowej, które będą mogły trafić do dzielnic. – To właśnie radni dzielnicowi są najbliżej mieszkańców, najlepiej znają lokalne problemy. Celem naszej poprawki jest ułatwienie im rozwiązywania tych problemów. To są często niewielkie inwestycje – oświetlenie przejścia dla pieszych czy dostawienie ławek – na które niestety zwykle nie wystarcza pieniędzy – argumentuje radny Pietras.