Na oficjalnym portalu krakowskiego Magistratu pojawiła się niedawno informacja o tym, że Kraków bardzo dobrze wypadł pod względem oceny jakości transportu publicznego w rankingu stworzonym przez Europejski Urząd Statystyczny. Autorzy pokusili się nawet o stwierdzenie, że jest to najlepszy wynik w naszym kraju. Jednak krakowscy urzędnicy mają ostatnimi czasy tendencję do publikowania niepełnych informacji o swojej działalności, lub przedstawiania ich w subiektywny sposób. (Kraków ma coraz mniej pieniędzy z UE). Dlatego postanowiliśmy sami sprawdzić dane z Eurostatu i przekonać się, czy aby na pewno artykuł rzetelnie obrazuje sytuację. Okazuje się, że dobrze zrobiliśmy.

Niekoniecznie najlepsi w Polsce

Ranking, na który powołują się urzędnicy to zestawienie wybranych 79 miast i 4 aglomeracji europejskich. Znalazły się tam jedynie cztery polskie miasta: Kraków, Białystok, Warszawa i Gdańsk. Rzeczywiście, w przypadku oceny transportu publicznego mamy najwyższy procent odpowiedzi pozytywnych spośród tych czterech miast uwzględnionych w zestawieniu. stwierdzenie jednak na tej podstawie, że jesteśmy najlepsi w kraju jest – delikatnie mówiąc – lekkim nadużyciem. Warto także wspomnieć, że Białystok, który jest w rankingu tuż za nami otrzymał większy od Krakowa procent najwyższych ocen – „bardzo zadowolonych” z transportu publicznego jest tam dokładnie 32% mieszkańców (ankietowani mogli wyrażać swoje zdanie używając jednej z pięciu możliwych odpowiedzi: „Bardzo zadowolony”, „Raczej zadowolony”, „Raczej nie zadowolony”, „Nie zadowolony” lub „Nie wiem”).  W artykule nie wspomniano także, że – biorąc pod uwagę wszystkie miasta – Kraków znajduje się dopiero na 19 pozycji.

Reszta już nie taka dobra

Raport nie zawiera jedynie informacji o stopniu zadowolenia z komunikacji miejskiej. Znalazły się tam też odpowiedzi na inne pytania, dotyczące m.in. bezpieczeństwa, jakości administracji, terenów zielonych czy stanu powietrza. Okazuje się, że w pozostałych kwestiach Kraków wypada dosyć blado, i tak naprawdę jakość transportu jest jedyną rzeczą, którą można się pochwalić. Jak widać skrupulatnie wykorzystywaną przez urzędników. Najgorsze oceny ma – co nie jest zaskakujące – jakość powietrza w mieście. Tylko 3% ankietowanych uznało, że są z niej bardzo zadowoleni, a aż 47% odpowiedziało, że nie – co dało nam ostatnie, 83. miejsce w rankingu. Dla porównania Białystok znalazł się w tym przypadku na trzeciej pozycji. Niewiele lepiej poszło, jeśli chodzi o stopień zadowolenia z terenów zielonych. Tym razem zajęliśmy 56 miejsce, a najlepszy „w naszym kraju” Białystok – drugie. Także w przypadku skuteczności działania administracji poziom satysfakcji mieszkańców pozostawia wiele do życzenia.  Tutaj wszystkie cztery polskie miasta wypadają mizernie. Używając jednak języka Urzędu Miasta można powiedzieć, że „na tle całego kraju” Kraków znajduje się na przedostatnim miejscu, gorzej jest jedynie w Warszawie.

Jest i 1 miejsce

Zastanawiające jest to, że w publicznej informacji Magistrat nie pochwalił się swoim najlepszym wynikiem. Na pytanie „Jak bardzo jesteś zadowolony z dostępności do sklepów detalicznych?” – 98% Krakowian udzieliło pozytywnej odpowiedzi, przez co nasze miasto znalazło się na pierwszym miejscu w zestawieniu. Biorąc jednak pod uwagę, że w Krakowie co chwilę betonuje się kolejne tereny zielone, stawa się następne centra handlowe, a każdą najmniejszą przestrzeń „plombuje się” biurowcami z powierzchniami handlowymi, dostępność do sklepów detalicznych nie jest przecież problemem. Być może właśnie dlatego urzędnicy o tym nie wspomnieli.

Cały raport Eurostatu można znaleźć tutaj