Logiczna Alternatywa wylicza koszty Światowych Dni Młodzieży i apeluje do prezydenta Majchrowskiego

Aktualności
09.02.2016

Stowarzyszenie Logiczna Alternatywa przedstawiło dzisiaj podczas konferencji prasowej swoje wyliczenia dotyczące wydatków, jakie Krakowianie poniosą w związku ze Światowymi Dniami Młodzieży. Odbędą się one w Krakowie pod koniec lipca. Stowarzyszenie wystosowało także apel do prezydenta Majchrowskiego. Członkowie Logicznej Alternatywy domagają się, aby prezydent przedstawił pełne i realne wyliczenie wszystkich kosztów – także tych, które nie są ujęte w budżecie miasta, ale w budżetach miejskich spółek i instytucji.

 

Prezydent Majchrowski twierdzi, że kwoty, jakie Kraków przeznaczy na organizację Światowych Dni Młodzieży są bardzo niewielkie w kontekście całego budżetu miasta. Przeciwstawiamy się tej tezie – mówił podczas konferencji prasowej Łukasz Gibała, przewodniczący Logicznej Alternatywy.

 

Stowarzyszenie przygotowało baner, na którym przedstawiło listę rzeczy, które mogłyby powstać w Krakowie za 15,6 mln zł, jakie Kraków przeznaczy na wydatki bieżące podczas ŚDM (np. na przygotowanie tymczasowej organizacji ruchu czy wynajęcie przenośnych toalet). – Za te pieniądze mogłoby powstać w Krakowie 50 siłowni na wolnym powietrzu, 40 placów zabaw dla dzieci, dwie ogólnodostępne plaże miejskie, 4 przedszkola i 200 punktów darmowego dostępu do bezprzewodowego Internetu. Wszystko to łącznie kosztowałoby właśnie ok. 15,6 mln zł – wyliczył Gibała.

 

Jak podkreślił przewodniczący Logicznej Alternatywy, to nie jedyne pieniądze, jakie wydamy w związku ze Światowymi Dniami Młodzieży. W budżecie miasta Krakowa przewidziano także ok. 36 mln złotych na wydatki inwestycyjne i remonty. – Pewnie znalazłyby się w Krakowie pilniejsze potrzeby do zaspokojenia, ale nie będziemy kwestionować wydatków na remonty szkół czy dróg. Nie podoba nam się natomiast, że aż 15,6 mln zł przeznaczymy na rzeczy, z których Krakowianie nie będą mieć żadnego pożytku. Mamy też wątpliwości co do tego, czy to realna kwota, czy też faktyczne wydatki będą dużo wyższe – tłumaczył Łukasz Gibała.

 

Dlatego też członkowie Logicznej Alternatywy wystosowali apel do prezydenta Majchrowskiego, w którym domagają się upublicznienia wszystkich wydatków – także tych, jakie w związku z ŚDM poniosą miejskie spółki i jednostki, na przykład Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania. Te informacje nie są ujęte w budżecie miasta Krakowa.

 

Nie jesteśmy zwolennikami finansowania Światowych Dni Młodzieży ze środków miasta, czyli z naszych podatków, zwłaszcza że władze miasta nie zapytały Krakowian o zdanie w tej sprawie, na przykład w drodze referendum – mówiła Adrianna Siudy z zarządu Logicznej Alternatywy. – Mamy też poważne obawy co do tego, czy podane koszty są realne i ostateczne.

 

W swoim apelu członkowie stowarzyszenia przypominają, że urzędnicy już raz błędnie oszacowali koszt dostarczenia do miasta przenośnych toalet. Okazał się on ostatecznie sześciokrotnie wyższy, niż początkowo zabezpieczone na ten cel środki. Logiczna Alternatywa obawia się, że taka sytuacja może się powtórzyć i ostateczne koszty ŚDM jeszcze wzrosną. – Dlatego też apelujemy do prezydenta Majchrowskiego o przedstawienie pełnych i realnych wyliczeń, a także o złożenie publicznej deklaracji, że wszelkie dodatkowe koszty, które mogą wyniknąć z różnych nieprzewidzianych sytuacji, nie będą pokrywane ze środków budżetu miasta – tak żeby krakowski podatnik nie musiał już więcej dopłacać do Światowych Dni Młodzieży – mówił Łukasz Gibała.